poniedziałek, 24 czerwca 2013

Kolacja degustacyjna w Big Betty. Spotkanie 2

Po raz kolejny Restauracja Big Betty przygotowała kolację degustacyjną. Wydawało mi się, że trudno będzie przebić w pomyśle i smaku poprzednią kolację, jednak nic bardziej mylnego. Wieczór degustacyjny, a właściwie noc (ostatnie danie podano po północy :) był/była rewelacyjna.


Kolacja rozpoczęła się od Amuse Bouche, czyli uciechą dla ust (z języka francuskiego: bouche - usta, amuser - cieszyć, sprawiać przyjemność). Amuse-gueule, czy amuse-bouche, to drobna przekąska podawana jako poczęstunek dla rozbudzenia kubków smakowych gości przed posiłkiem głównym. Wielkość amuse, to zazwyczaj jeden kęs na raz. Podano rabarbar posypany cukrem i pieprzem. Nic bardziej prostego :) Super pomysł!


wtorek, 18 czerwca 2013

Festiwal Dobrego Smaku - Finał


10. Festiwal Dobrego Smaku przeszedł do historii. Przez cztery dni łodzianie (i nie tylko) próbowali festiwalowych dań wędrując między restauracjami festiwalowymi, a kawiarniami biorącymi udział w konkursie. Dzięki pomysłodawczyni i organizatorce całej imprezy Barbarze Sokołowskiej-Urbańczyk mieliśmy okazję na wspaniałą zabawę. Nie mam wątpliwości, że drugiej takiej imprezy nie znajdziemy w Polsce. Częstym widokiem byli ludzie wędrujący kulinarnym szlakiem, z mapką festiwalową w ręku, a w restauracjach wymieniali się uwagami na temat serwowanych potraw. To już taka tradycja.

Podczas Gali 10. Festiwalu Dobrego Smaku jury, składające się z kucharzy, dziennikarzy i blogerów,  przyznało nagrody dla najlepszych restauracji  i kawiarni. Nagrodę jury i publiczności zdobyła niewielka restauracja Ato Sushi. Nagrodzone danie "Kill Bill Roll" stworzył sushimaster Kacper Krajewski, używając polędwicy wołowej długo marynowanej w sosie sojowym z dodatkiem czosnku, imbiru, bazylii i ostrej papryczki jalapeno. Rolada zasługiwała na pierwsze miejsce :) Mnie zauroczyła obsługa, która świetnie radziła sobie z napływającym tłumem gości i bez widocznego zmęczenia do samego końca dawała radę.

Najlepsze restauracje festiwalowe:
I miejsce
Restauracja Ato Sushi -  "Kill Bill Roll",  
czyli roladki z marynowanej wołowiny, sałaty, kremowego serka i papryczki jalapeno.
Pomysł zainspirowany filmem Quentina Tarantino "Kill Bill". 


sobota, 15 czerwca 2013

10.Festiwal Dobrego Smaku - Kawiarnie


Festiwal Dobrego Smaku to również degustacja dobrej kawy i deserów przygotowanych przez konkursowe kawiarnie. Niestety nie dotarłam do wszystkich miejsc. Zdarzyło się, że kawiarnia była już zamknięta lub zabrakło deseru festiwalowego. Tak było w nagrodzonej kawiarni "Zbożowa", gdzie niestety pierwszego dnia konkursu zbrakło deseru. Szkoda! Jednak dla porządku przedstawiam wszystkich uczestników zmagań konkursowych.

W 10-tym Festiwalu Dobrego Smaku wzięło udział 9 kawiarni:
  • Czekolada Retro Cafe - "Jabłecznik na kruchym cieście z cynamonem i bitą śmietaną i kawa". Inspiracją stał się film Andersa Thomasa Jensena "Jabłka Adama".
  • Kawiarnia Zbożowa  - "Waniliowa kiść i kawa firmowa - zbożowa orkiszowa".  Wymarzony świat "Ani z Zielonego Wzgórza". Deser znajdujący się na zdjęciu (na stronach FDS) wyglądał bajecznie. Szkoda, że nie spróbowałam.
  • Klubokawiarnia "Kawalerka" - "Trufle Kangura Pantouf z espresso lub cappuccino"
  • Klubokawiarnia Owoce i Warzywa - "Rzymskie Wakacje i cappuccino" - czyli czarna kawa z mleczną pianką i grenadyną. 
  • Niebostan - klubokawiarnia z antykwariatem - "Panny z Wilka i kawa z niespodzianką"
  • Foto Cafe 102 - "Dolce Vita", czyli tiramisu malinowe i cappuccino. Pierwsza kawiarnia od której rozpoczęłam słodką wędrówkę. Tiramisu było dobre, ale nie podobał mi się sposób podania.

10. Festiwal Dobrego Smaku - Restauracje

Jubileuszowy 10. Festiwal Dobrego Smaku obfitował w liczne i fantastyczne wydarzenia związane ze sztuką kulinarną. Do głównego konkursu zgłosiło się 25 restauracji i 10 kawiarni. Tematem przewodnim festiwalu "Kulinarnie nakręceni" był film. Film i kuchnia.

Tradycyjnym, głównym punktem festiwalu jest konkurs na najlepszą potrawę przygotowaną przez restauracje i deser przygotowany przez kawiarnie. Punkty festiwalowe rozsiane były wzdłuż ulicy Piotrkowskiej, w jej okolicy i na Rynku Manufaktury. Przez cztery dni można było smakować potrawy biorące udział w konkursie. Dania serwowane były w stałej cenie dla wszystkich restauracji i kawiarni. Danie główne w cenie 10 zł i 7 zł za deser i kawę.

Festiwal Dobrego Smaku jest największym świętem kulinarnym w mieście. Ja zawsze czekam na to wydarzenie z dużą niecierpliwością. W tym roku dodatkową atrakcją stał się temat przewodni festiwalu. Powiązanie tych dwóch tematów: kulinariów i filmu, był strzałem w dziesiątkę. Po raz pierwszy temat festiwalu został wybrany w ramach konkursu zorganizowanego przez FDS. Zwyciężyła Asia Konka, prowadząca blog Biedronka w kuchni, proponując tematykę filmową. Łódź, to nadal dla mnie najważniejsze miasto kinematografii polskiej, miasto w którym powstawały najznakomitsze filmy polskie.

Swoją wędrówkę rozpoczęłam już pierwszego dnia festiwalu. Rozpoczęłam niefortunnie, bo odwiedziłam dwie restauracje i jedną kawiarnię, w których zabrakło dania festiwalowego (o godzinie 6 p.m.). Sytuacja powtórzyła się też następnego dnia (na szczęście tylko dwa razy). Z dwóch dań zrezygnowałam sama, gdyż na danie musiałabym czekać około godziny. Poniżej przedstawiam potrawy, które spróbowałam :)
__________
  • Deseo Tapas Bar - "Karmelowy przypływ", czyli pieczony łosoś z ziemniaczanym purée i sałatką z buraka. Inspiracją do powstania potrawy był film w reżyserii Tony Scotta "Karmazynowy przypływ". Łosoś bardzo mi smakował, a zapieczony wierzch ryby był na tyle smaczny, że poprosiłam o zdradzenie przepisu :) Karmelizowany cukier połączony z papryką nadał łososiowy ciekawego smaku.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Warsztaty kulinarne w "Litera Cafe" - "Smietannik"

Warsztaty kulinarno-kulturalne w "Litera Cafe" zbiegły się z Dniem Matki. Była więc okazja do przygotowania tortu na ten dzień. Z literatury dawnej Rosji organizatorka spotkania wybrała utwory jednej z najwybitniejszych rosyjskich poetek - Anny Achmatowej, nazywaną duszą rosyjskiego Srebrnego Wieku.


Wyjątkowo opis warsztatów zacznę od końca. Tak wyglądał smakowity efekt końcowy. Łatwe w wykonaniu, pięknie wyglądające ciasto i bardzo smaczne, to wszystko dzięki Ani Maksymowicz, która jak zwykle przygotowała fantastyczne warsztaty. Tym razem tematem głównym był Carski Smietannik.