Mercat de Santa Caterina znajduje się w La Ribera tuż przy Via Laietana. Otwarcie rynku nastąpiło w 1848 roku. Przestronna budowla powstała na terenie dawnego dominikańskiego klasztoru Santa Caterina. Rozbiórka klasztoru stała się zatem początkiem rozwoju rynku. Będąc w budynku możemy zobaczyć dawne fundamenty gotyckiego klasztoru. Znajdujące się za szkłem fragmenty budowli stanowią ciekawostkę archeologiczną.
zdjęcie pochodzi ze strony Mercat de Santa Caterina |
Mercat de Santa Caterina był pierwszym rynkiem w Barcelonie, który posiadał dach. Całkowicie odnowiony w 2005 roku przez zespół architektów Enrica Miralles i Benedettę Tagliabue rynek stał się atrakcją turystyczną. Na uwagę zasługuje przede wszystkim nieprawdopodobnie kolorowy pofalowany dach. Składa się on z wielobarwnych ceramicznych sześciokątów ułożonych w kształcie fali. Przypomina rodzaj mozaiki charakterystycznej dla modernistycznej tradycji Barcelony, podobnych do tych w Parku Güell. Konkurując z La Boqueria rynek Santa Caterin znacznie się od niego różni. Przede wszystkim jest bardziej "elegancki", przypomina ogromne delikatesy, jest przestronny, mniej hałaśliwy, mniej swojski, ale przy okazji droższy. Jeśli chcemy poczuć klimat prawdziwego rynku to nie ten adres.
Czy warto odwiedzić Mercat de Santa Caterina? Oczywiście, że tak. Dla miłośników dobrej kuchni to kolejny smakowity raj. Mercat oferuje lokalne i egzotyczne owoce i warzywa, mięso, wędliny, sery, ryby, przyprawy i zioła. Znajdziemy tutaj stoiska z kwiatami i z przekąskami. Możemy spróbować azjatyckiej kuchni zajadając się japońskim sushi, przygotowanym specjalnie dla nas, ale możemy spróbować typowych katalońskich potraw.