środa, 30 czerwca 2010

Szkoła Dobrego Smaku - Dzień Pierwszy

Miałam okazję uczestniczyć w Szkole Dobrego Smaku zorganizowanej w ramach VII Festiwalu Dobrego Smaku w Łodzi. Przez dwa dni pod okiem mistrzów kulinarnych poznawałam tajniki sztuki kulinarnej. Dwudziestu uczestników SDS zgłębiało swoją wiedzę w uroczym andel's Hotel znajdującym się na terenie największego w Polsce centrum handlowo-usługowo-rozrywkowego Manufaktury.


Wykładowcy pierwszego dnia Szkoły Dobrego Smaku:



Pierwszy dzień rozpoczęliśmy z szefem Mirosławem Jabłońskim. Z człowiekiem, który gotowaniu oddaje całe serce. Podczas prezentacji przedstawił elementy kuchni fusion w połączeniu z kuchnią polską (kasza gryczana, perliczka, dziczyzna, kurki, żubrówka) i śródziemnomorską. Kuchnia fusion to kreatywne łączenie smaków i sposoby gotowania. Tak też było w sobotnie przedpołudnie.

Pod okiem mistrza każdy z uczestników miał okazję wziąć udział w przygotowaniu potraw.


Największym wyzwaniem było lepienie mini pierożków faszerowanych czekoladą. Pierożki były wielkości dwóch złotych. Nic dziwnego, że pochłonęły naszą uwagę na dłużej.

Szef Kuchni andel's Hotel Mirosław Jabłoński zaproponował:

Pieczoną perliczkę z kaszą gryczaną na ostro w papierze ryżowym
i sosem malinowo-pomidorowym
Dziczyznę w plastrach bekonu na tostach z kurkami duszonymi w maśle
i sosem żubrówkowym
Mini pierożki faszerowane czekoladą i bakaliami z sałatką ze świeżych
truskawek i sosem lawendowym




Po krótkiej przerwie wróciliśmy do gotowania. Rządy w kuchni przejął Constant - Michel Labarre, mistrz kuchni francuskiej, Prezes Akademii Konkurs Bocuse d'Or Poland, V-ce prezes Europejskiego Stowarzyszenia Kucharskiego Euro-Toques Polska. Więcej o urokliwym i bardzo dowcipnym mistrzu można przeczytać na jego stronie www.labarre.pl



Constant - Michel przygotował potrawy:

Zupa z małży z szafranem i paluszkami z ciasta francuskiego
Formowany filet z łososia, panierowany w estragonie z gotowanymi
na grubo ziemniakami
Jabłka w karmelu ze skórką pomarańczową i syropem pomarańczowym




Jakub Majer - sommelier w hotelu andel's przeprowadził pokaz win austriackich wraz z prezentacją księgi "The Austrian Wines". Do dobrego posiłku nie może zabraknąć wina, dlatego też chętnie uczestniczyliśmy w pokazie i degustacji. Sommelier to specjalista, który o winie wie wszystko. Tę wiedzę w pigułce otrzymaliśmy. I tak dowiedzieliśmy się o uprawie winorośli, sposobie określania składu poszczególnych gatunków win, produkcji, sposobie przechowywania, a na koniec to co najsmaczniejsze czyli zasady degustacji.



Wszystkie przygotowane potrawy nie tylko cieszyły oczy i kusiły zapachem, ale mieliśmy tę możliwość posilenia się potrawą przygotowaną pod okiem mistrzów.

wtorek, 29 czerwca 2010

VII Festiwal Dobrego Smaku

W dniach 25-27 czerwca 2010 r. w Łodzi odbyła się
VII edycja Festiwalu Dobrego Smaku.
Pomysłodawczyni i organizatorka Barbara Sokołowska-Urbańczyk z SBS Public Relations wraz ze swoim zespołem zaproponowała nową formułę Festiwalu. W ciągu trzech dni można było odwiedzić 13 zgłoszonych do konkursu restauracji i spróbować festiwalowego dania. Wśród degustujących znalazło się też jury, które oceniało smak potrawy, jakość obsługi oraz atrakcyjność miejsca. Jury, a wśród nich m. in. Constant Michel Labarre (przewodniczący), Mirosław Jabłoński (szef kuchni andel's Hotel), Joanna Ochniak (Papaja.pl), przedstawiciele Urzędu Miasta Łodzi oraz media.

Przez trzy dni na Piotrkowskiej i w jej okolicach królowała dobra kuchnia. Tematem przewodnim był drób.
Po spróbowaniu festiwalowych dań w restauracjach, można było wstąpić do kawiarni lub herbaciarni i spróbować przygotowanych, niezwykłych deserów, napić się świeżo palonej kawy lub aromatycznej herbaty.

Na zakończenie Festiwalu w niedzielny wieczór w Hotelu Fokus odbyła się uroczysta gala rozdania nagród.
W uroczystości wzięli udział: władze Miasta, patroni medialni, właściciele lokali biorących udział w konkursie festiwalowym, zaproszeni goście, sympatycy dobrej kuchni i oczywiście organizatorzy.

Członkowie jury, których poznaliśmy dopiero na gali rozdania nagród, podkreślili, że na główną nagrodę wpłynęło wiele czynników, przede wszystkim smak i wygląd potrawy, ale również klimat jaki panował w lokalu i profesjonalna obsługa.

Zwyciężyła Restauracja Lilii, w której serwowano
"Grillowaną pierś z kurczaka z akcentem letnim"
2 miejsce zajęła Restauracja Tradycja z daniem festiwalowym
"Pierś kurczaka faszerowana gorgonzolą"
3 miejsce zajęła Restauracja Piotrkowska Klub Zieliński i Syn
"Kompozycja sałat z kurczakiem i świeżymi owocami"



Poniżej trochę wspomnień kulinarnych z uroczystego bankietu


Nie mogło zabraknąć pysznych ciast i owoców ;)

wtorek, 22 czerwca 2010

Kuchnia Toskanii w filmie "List do Julii"

Główny wątek w filmie "List do Julii" to opowieść o miłości w mieście Weronie i jej przepięknych okolicach. Dla miłośników smaków i smaczków pojawia się równoległy temat, opowieść o kuszących aromatach wspaniałej włoskiej kuchni. Sophie i Victor wyruszają z Nowego Jorku w swoją podróż przedślubną. Tak, przedślubną, bo Victor właśnie za chwilę otwiera restauracje i nie ma czasu dla swojej ukochanej. W Weronie Victor oddaje się poszukiwaniu niezwykłych smaków włoskiej kuchni, a Sophie dołącza do wolontariuszek odpisujących na listy miłosne adresowane do Julii Kapuletti. Jeden z listów kryje w sobie niesamowitą historię niespełnionej miłości i tym tropem podąży Sophie. A Victor zajmie się tym co lubi najbardziej: degustować, gotować, poszukiwać i poznawać nowe smaki...

Toskania - okryte winoroślą i drzewkami oliwnymi strome wzgórza, stare miasteczka z urokliwymi domkami, restauracje w których o każdej porze można zjeść smaczne potrawy i napić się miejscowego wina. Bogactwo i zróżnicowanie Toskanii przejawia się w różnorodności spożywanych posiłków. Klimat sprzyja uprawie wielu gatunków warzyw. Typowym warzywem dla tego regionu jest fasola. Biała fasola ugotowana z ziołami, polana czosnkową oliwą, makarony z mięsnymi dodatkami, zupa z pachnących, dojrzałych pomidorów, gnocchi połączone ze szpinakiem, naleśniki, tortellini, ravioli, crostini i bruschette, to tylko niewielka garstka potraw należąca do miejscowej specjalności.
Na początku filmu poznajemy Victora, który przygotowuje makarony. Widzimy rozwieszone na sznurze suszące się makarony. Jesteśmy świadkiem jak szuka w nich doskonałego smaku.
Makaron to po włosku pasta - wytwarzany jest z mąki, wody i czasami jaj (wówczas jest jajeczny), ma wiele kształtów, barw i zastosowań. Jest jednym z podstawowych dań kuchni włoskiej. Wyróżnia się około 300 rodzajów makaronów. Nie mogę sobie odmówić przyjemności wymienienia choćby kilkunastu: anelli, bigoli, cannelloni, cavatelli, corallini, farfalle, fettuccine, garganelli, gnocchi, lasagne, penne, ravioli, riccioli, rigatoni, spaghetti, spighe, tortellini, torelloni, vermicelli, zitoni.
Makaron jest półproduktem, a to oznacza, że przed spożyciem należy go odpowiednio przygotować. Na gotującą, osoloną wodę wrzuca się makaron. Włoski makaron gotowany jest krótko, musi być al dente, czyli lekko twardy, nigdy przenigdy nie rozgotowany.

Kolejnym przystankiem Victora są gospodarstwa wytwarzające sery, winnice i aukcja win.
Aukcje win, jak przedstawiają historyczne przekazy, były jedną z najważniejszych metod sprzedaży wina. Tę metodę sprzedaży znano już w starożytnym Rzymie. Nasza filmowa akcja ogranicza się do włoskich win, pochodzących z przepięknych okolic, gdzie wzgórza i doliny porośnięte są winnicami i lasami.
Winnice zwykle zakłada się na południowych stokach, na zboczach, które są bardzo strome, aby jak najwięcej promieni słonecznych dotarło do roślin. Winiarskie siedziby znajdują się najczęściej w maleńkich mieścinach. Mieszkańcy tych okolic żyją z wina. Przez cały rok pracują w okolicznych winnicach, winiarniach, restauracjach i w lokalnych sklepikach o nazwie Enoteca. Enoteca - oznacza dosłownie "repozytorium win", jest to określenie specjalnego rodzaju lokalnych, regionalnych sklepów z winami. Sklepy te często prowadzone są przez rodziny plantatorów winogron. W Enotece uzyskamy praktyczne informacje na temat lokalnego wina, dowiemy się o miejscu uprawy, produkcji i o sposobie leżakowania wina. W sklepie tym mamy możliwość spróbowania win oraz możliwość ich zakupienia. W Toskanii nie ma obiadu bez wina! Nie ma prawdziwej biesiady bez chianti, zwyczajnego stołowego wina, czerwonego i wytrawnego. Na świecie chianti znane jest w fantazyjnej butelce oplecionej słomą.
"List do Julii" to opowieść o miłości pod słońcem Toskanii, to odzyskanie zagubionego uczucia, to poszukiwanie nowych, niezwykłych smaków włoskiej kuchni.