wtorek, 17 maja 2011

Marlena de Blasi

Spotkanie z autorką książek "Smaki Północnej Italii" i "Smaki Południowej Italii" odbyło się w kameralnej atmosferze, w księgarni EMPiK.
W notkach biograficznych czytamy, że Marlena de Blasi jest Amerykanką, dzieciństwo spędziła w klasztornym sierocińcu w Szwajcarii, z pierwszego małżeństwa ma dwójkę dzieci i zmieniła miejsce zamieszkania. Obecnie mieszka we Włoszech.
O Marlenie de Blasi dowiadujemy się więc niewiele, ale dlatego, że sama zainteresowana nie wszystko chce powiedzieć.

Na to spotkanie wybrałam się więc z dużą ciekawością, mając nadzieję, że dowiem się więcej o autorce moich ulubionych książek.
Zobaczyłam kobietę z burzą kręconych włosów i z pięknymi brązowymi oczami. Przez całe spotkanie Marlena opowiadała o sobie cichym, melodyjnym głosem. Na tyle cichym, że ledwo słyszalnym. Jej aparycja, jej mimika i ściszony głos sprawił, że przez chwilę przeniosłam się w jej świat.

Marlena de Blasi mieszka w Orvieto na północy Włoch. W Ameryce prowadziła restauracje w St. Louis. Asystowała Julii Child w programach kulinarnych. Po rozwodzie spotkała Włocha, zakochała się i przeprowadziła się do Wenecji. Nota bene mąż Marleny przez całe spotkanie krążył i przysłuchiwał się rozmowie. Autorka, Wenecję porzuciła dla Toskanii. Obecny jej dom to Palazzo Ubaldini, zbudowany w średniowieczu dla rzymskich arystokratów. Tam stworzyła swój własny świat. Nie ma w nim miejsca na telewizor i telefony komórkowe. W kuchni nie ma nic co można określić jako nowoczesny sprzęt. Sama piecze chleb, lepi makaron, przygotowuje pierogi. Nasze spotkanie również zaczęło się od wezwania do bojkotu maszyny do pieczenia chleba.


Tak, ale na bycie Marleną trzeba sobie zapracować. W wywiadzie wspomina, że jej dni są do siebie podobne. Budzi się rano i ... spokojnie, bez zbędnego pośpiechu zaczyna dzień! Zazdroszczę!!!

"Przyrządzaj jedzenie dla ludzi, których lubisz, których kochasz" pisze Marlena de Blasi w książkach poświęconych regionom południowych i północnych Włoch.


W internecie znalazłam blogi o Marlenie de Blasi. Są dość ciekawe, ale nie są autorstwa Marleny. Autorka wielu poczytnych książek nie prowadzi bloga, ale organizuje wycieczki kulinarne po Umbrii i Toskanii. Taka wycieczka musi być piękna i niezapomniana, czego oczywiście sobie i innym życzę.

Przed podróżą zapraszam na spotkanie:

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...