Miejsce akcji: największe w Polsce gastronomiczne centrum szkoleniowe, Centrum Techniki Kulinarnej mieszczące się w Warszawie przy ulicy Racjonalizacji 5.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB1AvDxLIp1xRgAFf1_NzCxWzwcA0yDVAT9xL7RVSW-6N7giosaIGH2bj_gMCGJHaoVUIoMnXJOKMM5xgLGUQHV4igjADJ_zjTsA4Wm-LCZLTZa-AJE3yZM7Tch_9A6vUWAWq4nB85BwjW/s200/DSC01272.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWNFr3snotPs0d0rEzlDOKrYDFMly4WrBRdYiFsOHpd2_JrLyry4UEQv2nzLf867eTqK3KK_MqL37Cpoe6NJ6m9kwwI4EpmJAUBRRWIkISdk53xMVMvCifZcOOLUfKiFc4NCwAwQzxQyRn/s200/DSC01186.jpg)
Wszyscy dzielnie pracowaliśmy. Humor nikogo nie opuszczał. A wspólne gotowanie to świetny sposób na spędzenie czasu.
Narada sztabowa. Pełne skupienie nad garnkiem. Asia, Ania, Rafał i Marcin omawiają potrawę, która za chwilę będzie wspólnie degustowana.
Próba ognia. Ania z Asią cierpliwie testują zapałki. Teoria: podsmażamy krewetki i na koniec podpalamy METXĄ. Wynik końcowy: zapałki zawiodły.
Damian dopieszcza danie. Dekoracja jest bardzo ważna. Jemy również oczami. Ale o tym Damian świetnie wie, a ja miałam już okazję kiedyś z Damianem gotować na Festiwalu Dobrego Smaku w Łodzi i wiem, że potrafi tworzyć świetne dania.
Efekt warsztatów: to całkiem sporo dań przygotowanych przez uczestników.
- Pieczone krokieciki z dorsza z bobem
- Pieczone kalmary z sosem z czerwonej papryki, podane z musem kalafiora
- Krewetki z warzywami i suszonymi pomidorami
- Szaszłyki rybne podane na szpinaku (przepis na to danie opublikowałam na swoim blogu kulinarnym pod postem dotyczącym szpinaku, http://smakowity.blogspot.com/2012/09/szpinak-warzywny-kontra-szpinak.html zamieniając ser Lazur na ser Feta)
- Pieczony w pergaminie łosoś ze świeżymi ziołami i ciepłą sałatką z fasolki szparagowej
- Grillowany tuńczyk z bukietem sałat i sosem pomidorowo-oliwkowym z dodatkiem puree buraczanego
- Duszony łosoś z ziemniakami i kuminem z dodatkiem smażonej rukoli z zielonym groszkiem
Tvp2 - telewizja śniadaniowa przy pracy:
Oczywiście nie ze wszytkimi udało mi się nawiązać bliższą więź, ale WSZYSCY byli szalenie sympatyczni. Zasadniczo dzieliliśmy się na tych co prowadzą bloga kulinarnego i na tych co jeszcze nie zaczęli, ale my to już wiemy: to tylko kwestia czasu :-))
Przygotowywałam dania z Rafałem, któremu serdecznie dziękuję za dobrą zabawę. Pracowaliśmy w dwuosobowych zespołach. Obok nas pracowały super dziewczyny Ania (dietetycznie siostro) z Asią (to na języku), przed nami Sylwia z Asią (biedronka w kuchni), obok Damian (żyć aby jeść) z Kasią (w krainie smaku).
Duże brawa należą się organizatorom za przygotowanie tak wspaniałych warsztatów. Dziękuję!
2 komentarze:
Piękna fotorelacja. Pozdrawiam!
Kasia z wkrainiesmaku.pl
Dziękuję Asiu za miłe słowa :)
Warsztaty wspaniałe, miło było spotkać się ponownie :) Mam nadzieję, że to nie ostatni raz :)
Prześlij komentarz