Dzień Ulubionych Potraw
Ulubione potrawy to temat rzeka. Smakosze
lubią o tym rozmawiać! Jakie kryteria postawić? Czy mają to być potrawy
słodkie czy wytrawne? Czy te ulubione z dzieciństwa? Otóż grudniowy
czas to czas relaksu, spotkań rodzinnych, często przy zastawionym stole,
i ożywionych dyskusji wspominających to co lubimy, to co nam zostało w
pamięci, a przede wszystkim wspomnienia do których lubimy wracać i
kojarzą się nam z miłymi chwilami.
Najbardziej lubię kanapki, te otwarte i
te zamknięte, tapasy, pinchos, i wszelkiego rodzaju przekąski na jeden
ząb. Z warzyw i owoców na pierwszym miejscu stawiam kapustę i dojrzałe,
soczyste brzoskwinie. Zupa to rosół i pomidorowa, może być z ryżem lub
makaronem. Mięsne dania to upieczone żeberka, smażony kurczak i golonka!
Ryby pod każdą postacią. Smażone, pieczone, grillowane. Śledzie w oleju
lub w śmietanie. Koreczki z anchois, wędzony węgorz i łosoś. Lubie z
ziemniaków: placki ziemniaczane, frytki i kopytka. Z dużą przyjemnością
zjem burgera, hot doga lub pizzę. Dobrze, że dzisiejszy dzień posiada
liczbę mnogą, Dzień Ulubionych Potraw, bo wybrać jedną potrawę byłoby po
prostu niemożliwe!
Pierwszy podział sezonowy, czyli ulubione dania na cztery pory roku.
WIOSNA
Chyba nie jest dla nikogo niespodzianką,
że po długiej zimie czekamy na pierwsze zwiastuny wiosny. Pierwsze
nowalijki, pierwsze warzywa i owoce. Każdy ma swojego faworyta. Moim
jest młoda kapusta zasmażana z koperkiem i knedle z truskawkami.
